Romualda Piżanowska

Moja wycieczka do … - no właśnie, czy wróci stara nazwa - Stanisławów?

Tragicznym skutkiem jałtańskiego porozumienia wielkich mocarstw, było wysiedlenie Polaków z Ziem Wschodnich, które szczególnie masowy charakter przybrało na terenach Ziemi Czerwieńskiej i Wołynia. Rozproszyli się więc dawni mieszkańcy jagiellońskich grodów, potomkowie rolników i rycerzy, co własną piersią bronili polskiego Wschodu od Tatarów, Kozaków, Turków i od Moskali, aby nie z własnej woli osiąść na Pomorzu, Śląsku, na Warmii i na Mazurach.
W sierpniu 2003 roku wybrałam się z tatusiem do Stanisławowa na wycieczkę. Od 1962 roku do chwili obecnej miasto ma nazwę Ivano Frankiwsk, która pochodzi od ukraińskiego poety – Iwana Franko. Dzisiejsza nazwa Stanisławowa nie podoba się Polakom ale również wielu Ukraińcom, którzy podkreślają brak związków miasta z poetą i żądają powrotu do dawnej nazwy. Tak przynajmniej słyszałam od wielu ludzi, z którymi rozmawiałam, a poznałam ich dość sporo.
Stanisławów był stolicą dawnego polskiego Pokucia, a obecnie województwa iwanofrankiwskiego. Został założony w 1662 roku przez Andrzeja Potockiego i nazwany imieniem syna – Stanisława, który zginął podczas bohaterskiej bitwy pod Wiedniem. W 1663 roku miasto otrzymało prawo magdeburskie i od samego początku stało się miejscem ormiańskich kupców. Przecinało ważne szlaki handlowe z Bułgarii, Turcji, Węgier, Rumunii biegnące do Lwowa, na Litwę i innych krajów z którymi handlowano.
W mieście znajduje się wiele zabytków, które są pamiątkami polskości. Do bardziej znanych należy kościół farny wybudowany w latach 1672-1703 już jako murowany według projektu F. Corasini i C. Benoe. Wcześniej był drewniany. W kolegiacie tej znajdują się grobowce założycieli miasta – Potockich i tam właśnie Sienkiewicz umieścił scenę pogrzebu pana Wołodyjowskiego. W drugiej połowie XIX wieku kościół otrzymał malowidła E. Fabiańskiego. Obecnie znajduje się tam piękne muzeum polskiej sztuki sakralnej, do którego miałam okazję pójść i zrobiłam kilka ciekawych zdjęć. (W najbliższym czasie postaram się je umieścić na tej stronie).
Do dzisiaj zachowały się fragmenty Pałacu Potockich (niedaleko targu, obecnie znajduje się tam szpital wojskowy) oraz barokowa katedra greckokatolicka wybudowana w latach 1753-1763 jako kościół jezuicki. Ciekawymi miejscami są również: dawne kolegium jezuickie (dzisiejszy kościół greckokatolicki) znajdujące się w centrum miasta, jak również zadbany kościół polski znajdujący się przy ulicy Wołczynieckiej zaraz za pocztą, niedaleko stacji kolejowej.
W Stanisławowie są również dwa cmentarze polskie. Z jednego zostały niestety już tylko resztki i plac parkowy, który znajduje się zaraz za hotelem „Ukraina”. Jak się tamtędy idzie, odczuwałam dziwny jakiś smutek i przyspieszone bicie serca. Zrobiłam tam też kilka zdjęć, więc postaram się je tutaj umieścić. Drugi znajduje się na obrzeżach miasta niedaleko rodzinnego domu tatusia (3 km od centrum).
W centrum warto odwiedzić również piękny, odrestaurowany ratusz z 1695 roku, w którym obecnie jest muzeum krajoznawcze oraz odbywają się wystawy zwierząt, które niekiedy są niestety nieposłuszne :) Więcej szczegółów będzie na zdjęciach. Niebawem je umieszczę.
Do znanych zabytków zaliczyć także można cmentarz i synagogę żydowską oraz katedrę ormiańską, wybudowaną w 1742 roku (dzisiaj cerkiew autokefaliczna - prawosławna). Niedaleko śródmieścia na dawnej ulicy Sapieżyńskiej ( obecnie jest to część ulicy Niezależności zwana Spacerową) znajdują się pasaże, w których wystawione są malowidła, obrazy i rzeźby współczesnych artystów, którzy w taki sposób zarabiają na życie. Tutaj po południu zaczyna tętnić życie towarzyskie. Jest wiele kafejek i restauracji w których można miło spędzić wieczór.
Stanisławów jako centrum Przykarpackie jest doskonałym miejscem do wypoczynku oraz bazą wypadową do całego regionu. Polecam wszystkim wyjazd do tak pięknego, zabytkowego i malowniczego miasta jakim jest nasz polski STANISŁAWÓW !!
"Czy wróci?" Nie pytaj dziewczyno czy wróci stara nazwa. Ona brzmi w sercu Polaka, ona jest na każdej ulicy, rozbrzmiewa ze wszystkich zaułków Stanisławowa. Ona jest, tu w sercu, ona nigdy nie odeszła! Pieszczona w historii ciepłem się rozpala miłości kresowian. Ona karmi się czułością batiarów Stanisławowa, więc już nigdy nie pytaj, czy wróci stara nazwa. Ona nigdy nie odeszła! Żyje karmiona miłością Polaków wspomnienia. Imię Twoje było i zawsze jest Stanisławów! Nikt nie odbierze Tobie, Grodzie Rewery Twego imienia! 2006-08-21 Basia
Kontakt
2354871 odwiedzin od 5 stycznia 2004 roku
Google Search

WWW stanislawow.net