Dowcip
- Na cmentarzu żydowskim w Stanisławowie spotyka się dwóch żebraków.
- - Powinszuj mi! Zaręczyłem córkę…
- - Szczęść Boże! A z kim?
- - Z Fajwlem…
- - A, Fajwel! Ten z bielmem na oku? Fajny zięć, jak Boga kocham… A co mu dałeś w posagu?
- - Oj nie pytaj! Ten hycel zdarł ze mnie żywcem skórę… Musiałem mu odstąpić całą ulicę Kazimierzowską i jeszcze pól Lelewela!
2364935 odwiedzin od 5 stycznia 2004 roku