Antoni Wasilewski

Kartki w września

STANISŁAWÓW - 12 WRZEŚNIA - WTOREK
…już północ… pali się jeszcze czołg… jest już luźniej na szosie… 10 pędzie przeleci przydrożna kapliczka, działo przeciwlotnicze, gromada chłopów. Mają karabiny, siekiery, dragi. Już Jest ciemniej. Został za nami Rohatyn, Halicz, Na mostku zatrzymują nas. Siekier - pięć.'..,.
- Chody siu da - wołam kiwając palcem. Wskazali drogę. Mój płaszcz zrobił swoje… … Jest i Stanisławów. Hotel „Union" Jest i gromadka z lwowskiego radia - Tońko, Szczepko… Budzyńskiemu wczoraj umarł ojciec we Lwowie - poszli dać na mszę…
…z Szumcem, bramkarzem „Cracovii" - wykombinowaliśmy spanie. Idziemy do rzymskiej łaźńi. Brudno. Śpimy jak święci tureccy. - pod głowami ubrania - portfele!.
… Szczepko mówi: Niemcy już w Stryju - idą od granicy węgierskiej, siedzą nam na piętach!
…jest i nasz „wódz"! Spi w hotelu - zajada winogrona… Wstał - poszedł szukać Grażyńskiego
- ministra propagandy. Poszli to czwórką - ze Szczepciem, Tońciem i Budzyńskim. Grażyński wyjechał… Z komendy garnizonu wydębili - autobus. Mają. szukać Grażyńskiego.
… autobus odjechał… Dokąd nikt nie wie… O 11 w nocy zapada decyzja. Jedziemy szukać „zbiegów".
Zechenter zostaje - ma tu żonę. Błagamy o benzynę. Dostajemy w garażu .„Sidol". Płacimy - i to grubo,
…Dienstl oświadczył: muszę ratować Polskie Radio/,.;
„. - Nie, po prostu - chce nawiewać do Francji i tam z Hallerem, Sikorskim tworzyć armię
- ktoś dorzucił…. Ktoś błaga by go zabrać" - chce płacić… Szpilkę wbić!… Ruszamy. Mijamy słynny Obertyn, Horodenkę, Już księżyc schował się… Gromadki, sylwetki na drodze. Jakoś nikt nas nie zatrzymuje… Błyszczą siekiery… Raz tylko wychylam się, i wołam; Jest wójt? - przygotować wodę - za nami jadą czołgi… Przepuścili nas…
…Skacze mi głowa… śpię. Ranek i- Kołomyja… Dziwne miasto - kolej biegnie rynkiem! Więc to już ta słynna Kołomyja, i ten -Anglik z Kolomyji… …jest i policjant, Mówi; w Kołomyji hotel???.
Kontakt
2238672 odwiedziny od 5 stycznia 2004 roku
Google Search

WWW stanislawow.net