Witold Erazm Rybczyński (1881-1949), fizyk, matematyk, wykładowca Politechniki Lwowskiej, nauczyciel szkół średnich. Urodzony 2 VI w Stanisławowie.
Witold Rybczyński uczęszczał do gimnazjum we Lwowie. Studiował w latach 1898-1901 inżynierię lądową i wodną na Politechnice we Lwowie, a w latach 1901-1904 fizykę i matematykę na Uniwersytecie Lwowskim. W roku 1905 uzyskał doktorat z fizyki. Trudne warunki materialne zmusiły go w latach 1903-1904 do nauczania matematyki i fizyki w IV Gimnazjum im. Jana Długosza we Lwowie i w Szkole Realnej w Krośnie. Pracował tam jako nauczyciel a latach 1903-1907. W latach 1905-1907 przebywał na studiach fizyki teoretycznej u M. Plancka w Berlinie. Później, w latach 1907-1921 wykładał jako docent płatny fizykę i matematykę ogólną w Wyższej Szkole Lasowej we Lwowie. W latach 1911-1912 przebywał jako stypendysta AU z fundacji im. Wiktora Osławskiego w Monachium, pracując pod kierunkiem fizyka teoretyka A. Sommerfelda. W latach 1907-1915 uczył fizyki i matematyki w IV Gimnazjum we Lwowie, a w latach 1913-1915 także w jego filii (późniejsze gimnazjum IX), od roku 1915/16 był przydzielony do II Gimnazjum w Tarnowie. Równocześnie w latach 1913-1924 wykładał fizykę teoretyczną na Wydziale Ogólnym Politechniki Lwowskiej. Nakłaniano go do habilitacji i proponowano mu objęcie Katedry Fizyki Teoretycznej na Politechnice Lwowskiej. Witold Rybczyński pozostał jednak w szkolnictwie średnim (katedrę fizyki teoretycznej otrzymał w roku 1922 Wojciech Rubinowicz) i uczył nadal fizyki i matematyki w II Państwowym Gimnazjum im. Hetmana Jana Tarnowskiego w Tarnowie skąd dnia 31 i 1933 został przeniesiony w stan spoczynku. Był wybitnym pedagogiem, mającym doskonałe wyniki w nauczaniu, był lubiany przez uczniów.
Witold Rybczyński opublikował po polsku i po niemiecku trzy prace naukowe z dziedziny fizyki teoretycznej. Pierwsza napisana za zachętą Mariana Smoluchowskiego, podówczas profesora fizyki teoretycznej na Uniwersytecie Lwowskim nosiła tytuł "O ruchu postępowym kuli ciekłej w ośrodku lepkim". Autor obliczał ten ruch przez rozwiązanie równań hydrodynamiki przy odpowiednio dobranych warunkach brzegowych i otrzymywał pole prędkości cząstek zarówno składających się na kulę poruszająca się jak i cząstek otaczającego ośrodka. Rezultaty tej pracy dyskutowali Norlund i Smoluchowski. Przyniosła mu ona rozgłos w środowisku naukowym. W drugiej, krótkiej pracy, napisanej u A. Sommerfelda zatytułowanej " ber die Beugung eines Impulse von positiver und negativer Amplitude" W. Rybczyński obliczył kształt obrazu dyfrakcyjnego ugiętych fal promieniowania rentgenowskiego na wąskiej szczelinie dla paru kształtów fali padającej. Trzecia praca " ber die Ausbreitung der Wellen In der drahtlosen Thelegraphie auf der Erdkugel" napisana również u Sommerfelda, miała charakter czysto matematyczny. Autor badał tłumienie fal elektromagnetycznych rozchodzących się wzdłuż powierzchni ziemi uważanej za przewodnik magnetyczny. Stosując prawidłowe przybliżenie wyrażenia na czynnik tłumiący W. Rybczyński otrzymał wielkość tłumienia fal zgodna z doświadczeniem. Na wyniki tej pracy powoływało się kilku fizyków, zajmujących się tym zagadnieniem m.in. H.M. Macdonald, Ambrowe Fleming, A. Sommerfeld. W latach późniejszych W. Rybczyński ogłosił dwa podręczniki dla gimnazjów. Pierwszy z nich to "Zbiór zadań z fizyki z wynikami" (Lwów 1927r.), drugi to "Repetytorium z matematyki w zadaniach dla uczniów gimnazjum wyższego, w szczególności dla użytku abiturientów" (Lwów 1931r.). Po wojnie napisał również książeczkę, "Co to jest radar" (Kraków 1948r.) W latach 1948-1949 W. Rybczyński zamieszczał w "Tygodniku Powszechnym" interesujące i oryginalnie ujęte artykuły popularnonaukowe: "Lord Rutherford of Nelson" (1948), "Nauka jako służebnica życia" (1949), "Renesans stanowiska człowieka we Wszechświecie" (1949), "U progu nowej epoki" (1949), "Zmierzch bezwzględnego determinizmu we współczesnej fizyce" (1949). Witold Rybczyński interesował się astronomią i filozofią, zwłaszcza Platona, Spinozy i Nietzschego. Był świetnym prelegentem, wygłaszał odczyty z zakresu filozofii historii sztuki. Pisał również opowiadania i komedyjki dla teatrów amatorskich. Pozował Jackowi Malczewskiemu do postaci Dantego. Ostatnie lata mieszkał we wsi Lusławice w pow. Brzeskim. W tamtejszym dworze spędzał lata okupacji, gdzie prowadził kurs rachunkowości i uczył w tajnych kompletach. Był współtwórcą, otwartego po wojnie w klasztorze Franciszkanów, gimnazjum. Zmarł 13 IX 1949r.
Opracowano na podstawie "Polskiego Słownika Biograficznego" za Bronisławem Średniawą.
Witold Rybczynski w zasłużonym dla popularyzacji nauki w Polsce miesięczniku "Problemy" (nr 8/1949) nadał takim wierszykom nazwę "pi-emat" i ogłosił konkurs na pi-ematy, pozwalające zapamiętać 35 cyfr po przecinku w rozwinięciu liczby PI, obliczonych przez Ludolfa van Ceulen. Na początek sam Witold Rybczyński wraz z ogłoszeniem konkursu podał inwokację do Mnemozyny, bogini pamięci, zaznaczając, że jedna cyfra jest podana błędnie:
Daj, o pani, o boska Mnemozyno,
|
3,14159
|
pi liczbę, którą też zowią ponętnie ludolfiną,
|
2653589
|
pamięci przekazać tak, by
|
7932
|
jej dowolnie oraz szybko do pomocy użyć, gdy
|
38462643
|
się zadania nie da inaczej rozwiązać
|
3(7)3279
|
pauza - to zastąpić liczbami
|
50288
|
Zamiast "zadania" można by dać "problemu", żeby się zgadzało, ale to anglicyzm.
Na konkurs nadesłano kilkadziesiąt opublikowanych później w "Problemach" pi-ematów.