Żyłem z Wami , walczyłem i płakałem z Wami ……
Siedemdziesiąt lat później

Odznaczenie Virtuti Militari
Rok 2005. Cmentarz na "Spuziaka" w Stanisławowie. Zarośnięte groby i alejki, przechylone pomniki, wypłowiałe fotografie, zatarte napisy, epitafia. To chyba jedyny ocalały, stary stanisławowski cmentarz.
Nagrobki polskie, ukraińskie,niemieckie.
Na jednym napis: kawaler orderu Virtuti Militari. Czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.
Major Władysław Czapla zmarł w maju 1937 roku. Miał niespełna 41 lat. Kim był kawaler Virtuti Militari?
Odznaczenie tej klasy otrzymywali żołnierze o "nieskazitelnym charakterze i moralności, za gorliwość w służbie, przykładanie się do niej, dowódcy o wysokiej wartości obywatelskiej" a nadawany był wyłącznie za wybitne czyny na polu walki.
Poprzez Konsulat RP we Lwowie otrzymujemy dokumenty, które zachowały się w Centralnym Archiwum Wojskowym w Warszawie. I tak 69 lat po śmierci, major Władysław Czapla zdaje się opowiadać o sobie poprzez kolejne strony zachowanych akt. Z czarno-białej fotografii z powagą legionisty spogląda w przeszłość i niepewnie w przyszłość. Oddajmy głos dokumentom.
Urodził się 25 marca 1896 r. w Otynii. Ojciec Jan był robotnikiem naftowym, matka Helena z domu Preisner, po prostu prowadziła dom. Kształcił się w I-szym Gimnazjum w Stanisławowie, w którym skończył 8 klas. Maturę zdaje eksternistycznie dopiero w 1920 r.
5 sierpnia 1914 r. Ochotniczo wstępuje do 6 Pułku Piechoty Legionów Polskich. Tam też otrzymuje stopień plutonowego, by w 1915 r. awansować na sierżanta. Swym męstwem i wolą walki budzi podziw u przełożonych. Jako komendant placówki w bitwie pod Lisowem w pierwszych dniach października 1915 r. w walce na bagnety rozbija rosyjską kompanię, biorąc do niewoli oficera z kilkunastoma żołnierzami, zdobywając przy tym dwa karabiny maszynowe.
Za tę akcję, już w niepodległej Polsce, zostaje odznaczony orderem Virtuti Militari klasy 5.
Jako okoliczność mogącą wpłynąć na przyznanie orderu wskazuje się, iż sierż. Władysław Czapla jest już odznaczony austriackim srebrnym medalem waleczności, podkreśla się jego odwagę i prawy charakter.
Ma wtedy 19 lat. W 1916 r. podczas walk dowodzi plutonem, a podczas odwrotu znad Styru kompanią, jest już wtedy w 25 P.P.
Rok 1917 poznajemy z jego relacji - jest w szeregach artylerii P.K.P. pod Przemyślem, od listopada w 58 P.P w Lublinie.
W 1918 r. zostaje zarejestrowany w armii austriackiej od stycznia do listopada 1918, jednocześnie działa w Polskiej Organizacji Wojskowej.
Już od 15.XI 1918 r. pełni służbę w Wojsku Polskim w 38 P.P, od 1928 r. w 48 P.P. uzyskując w styczniu 1930 r. stopień majora.
Ale w wolnej Polsce major Czapla według słów własnych nie radzi sobie najlepiej. Dają o sobie znać choroby.
W aktach odnotowano chorobę serca i nerwicę żołądka, na którą cierpi major. W 1930 roku odchodzi z wojska. W tym czasie jest już mężem Tekli i ojcem czworga dzieci, trzech córek i najmłodszego syna Aleksandra, który przychodzi na świat właśnie w 1930 r.
Wraz z rodzina mieszka w Uhrynowie Dolnym gospodarując na 9 morgach, jak podaje "o wątpliwej wartości z powodu zadłużenia na inwestycje ogrodowe". Stara się ,inwestuje ale z marnym skutkiem.
Wojsko przyznaje mu pensje w wysokości 175 zl.
Rok później (24.X 1931 r.) jako kawaler VM występuje z prośbą do dowództwa o prace, przy czym kwestionuje zasadność decyzji oddania do dyspozycji dowódcy. Cyt.
"… w ostatnich miesiącach służby funkcje serca i nerwy wybitnie odmawiały mi posłuszeństwa, tak, iż parotygodniowy wypoczynek byłby mi lepiej zrobił niż nagłe i niespodziewane spensjonowanie, co pociągnęło za sobą ruinę całego dorobku materialnego, stawiając mnie w rzędzie nędzarzy".
Słowa ostre i gorzkie, zaprzecza, jakoby sam prosił o przejście na emeryturę, oskarża wojsko o fatalną kondycję własną.
Kłopoty majora z wojskiem, ze służbą, ze zdrowiem pojawiły się, gdy w młodej niepodległej Polsce zaczynała się pełna stabilizacja.
Być może był on człowiekiem walki, bohaterem tamtych dni, który w innych warunkach nie potrafił znaleźć sposobu na życie u boku żony i dzieci?
Być może postępująca choroba stała się przyczynkiem do niepowodzeń w gospodarstwie. A może brak umiejętności i zamiłowania do pracy ogrodniczej, zadłużenie wpłynęły na jakość służby wojskowej w ostatnim okresie (po roku 1930). Być może…
Pytania i stawiane tezy można mnożyć, która z nich będzie słuszna, pewnie nie odpowiemy.
Brak jakichkolwiek danych od końca 1931 do roku 1937.
Nie wiemy, co było przyczyna jego śmierci? Jakie były losy majora po roku 1931?
Te pytania pozostają bez odpowiedzi.

Krzyż Walecznych
Kościół w Otynii - spotkanie opłatkowe tuż przed Bożym Narodzeniem 2005 roku.
Pytamy o rodzinę Czaplów. Nazwisko wciąż nie jest obce. Jeden z uczestników obiecuje, że poprowadzi nas
do kogoś ,kto powinien coś wiedzieć.
Mała ,wrośnięta w ziemię chata. Gospodyni pani Helena Marcinków z domu Bodnar ma już 86 lat.
Jako daleka krewna bywała w domu Czaplów będąc mala dziewczynką. Pamięta ,że major Czapla jako oficer WP miał szofera i ordynansa. Na gospodarstwie pracował z żona. Pani Helena pamieta ogród i staw.
Pamięta też, że mówiono, iż po smierci Marszałka Piłsudskiedo major bardzo się zmienił i zamknął się w sobie.
Dom majora po wojnie władze radzieckie zamieniły na inkubator do wylęgania kurczat. Już go nie ma. Niestety, pani Helena nie zna dalszych losów Władysława Czapli. Podobno rodzina majora żyje w Polsce, we Wrocławiu i w Legnicy. Po wojnie przychodziły jeszcze jakieś listy. Może kolejny zbieg okoliczności sprawi ,ze będzie nam dane dopisać ciag dalszy losów legionisty, kawalera VM.
Renata Klęczańska
Krzyż Orderu Wojennego Virtuti Militari jest najwyższym w Polsce i najstarszym w świecie odznaczeniem bojowym.
Jak stwierdza to reaktywująca order ustawa Sejmu RP z 1 sierpnia 1919 roku, jest on "najwyższą nagrodą czynów wybitnego męstwa i odwagi, dokonanych w boju i połączonych z poświęceniem się dla dobra Ojczyzny".
W II Rzeczpospolitej i wcześniej order Virtuti Militari był nadawany wyłącznie za wybitne czyny na polu walki w obronie Ojczyzny, jej wolności i niepodległości, tak jak stwierdza to ustawa z 1919 roku. Drugą zasadą przewodnią przyznawania orderu VM, jak stwierdza to wybitny znawca zagadnienia, Wacław Tokarz, było wymaganie od kandydatów nieskazitelnego charakteru i moralności, gorliwości w służbie, przykładanie się do niej, konduity nieskazitelnej, dowódców wreszcie wysokiej wartości obywatelskiej i patriotycznej (…).
Całe pokolenia Polaków uczono od małego, na początku w domu, a później w szkole, szacunku wobec ludzi odznaczonych Virtuti Militari. Uczono Polaków, że ludziom u których zobaczą miniaturkę odznaki czy czarno-niebieską baretkę tego odznaczenia przysługują szacunek i poważanie.
Order Virtuti Militari (cnocie wojskowej) został ustanowiony w 1792 roku przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Bezpośrednim impulsem do jego wprowadzenia było zwycięstwo księcia J. Poniatowskiego nad Targowiczanami i Rosją pod Zieleńcami. Pierwsi odznaczeni to właśnie książę Józef, Tadeusz Kościuszko, mjr. M. Wielhorski, brygadier S. Mokronowski.
Krzyż Walecznych został ustanowiony rozporządzeniem Rady Obrony Państwa z dnia 11 sierpnia 1920 roku
" ……celem nagrodzenia czynów męstwa i odwagi, wykazanych w boju …" przez oficerów, podoficerów i szeregowców. W wyjątkowych przypadkach mógł być nadany osobom cywilnym współdziałającym z armią czynną. Krzyż Walecznych posiadał jeden stopień i mógł być nadany tej samej osobie czterokrotnie.